Pal licho to, że Barcelona nie odrobiła dziś strat i że próbując dogonić Juventus jej zawodnicy zachowywali się czasem nieładnie – np. nie przerwali gry i nie oddali piłki po tym, jak na boisku leżał Manżukić. Choć z zapartym tchem oglądałem mecz Monaco z Borussią, to właśnie Katalończyków chciałem pożegnać, bo to im, a właściwie ich trenerowi, zawdzięczam moment w tej edycji Ligi Mistrzów jak dotąd najpiękniejszy. Czytaj dalej
Futbol jest radością
8 komentarzy