Niech gruzińscy piłkarze zagrają w Polsce

6 września, w ramach eliminacji mistrzostw świata, powinien się odbyć nie tylko mecz Polska-Słowenia, ale także spotkanie Gruzja-Irlandia. Międzynarodowe władze piłkarskie uznały jednak, że w związku z konfliktem na Kaukazie szanse na zorganizowanie meczu w Tbilisi są niewielkie i na prośbę Irlandczyków podjęły decyzję o rozegraniu go na gruncie neutralnym.

Gruzińska federacja piłkarska ma czas do 26 sierpnia na podanie nowego miejsca. I stąd prościutki pomysł: niech mecz Gruzja-Irlandia odbędzie się w Polsce. Niech to będzie jedna z tych inicjatyw, o których potrzebie mówi w najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego” Adam Daniel Rotfeld. Były minister spraw zagranicznych przypomina, że jesteśmy państwem średniej wielkości: możemy się angażować w międzynarodowe działania nie wzbudzając podejrzeń, że chcemy załatwić jakiś własny mocarstwowy interes. „Polska w swojej aktywności dyplomatycznej działa bezinteresownie – mówi. – Świadczymy i możemy świadczyć usługi pośrednika, który niekiedy idealistycznie, ale zawsze na wysokim poziomie profesjonalizmu reprezentuje społeczność międzynarodową”.

Bądźmy więc jak Szwajcaria czy Szwecja – pośrednikiem. Niech PZPN, a może po prostu polski rząd i prezydent, zaproponują Irlandczykom i Gruzinom, by zechcieli zagrać u nas. Otoczmy tych drugich życzliwością, ale kibicujmy obu stronom (czy ja jeden chciałbym zobaczyć na żywo Robbiego Keane’a?). A organizując dwa mecze międzypaństwowe tego samego dnia i goszcząc pokaźne, miejmy nadzieję, grupy kibiców z zagranicy, przejdźmy przez rodzaj sprawdzianu przed Euro 2012 (świetna okazja dla pozostałych miast ubiegających się o współorganizację mistrzostw Europy – reprezentacja Polski ma tego dnia wystąpić we Wrocławiu).

Wiele słyszeliśmy o tym, że prezydent i premier są prawdziwymi kibicami. No to będą mieli okazję pojawić się na dobrym meczu. Ba: będą nawet mieli okazję wybrać między dwoma dobrymi meczami.

PS Korespondent „Tygodnika” w Gruzji Andrzej Meller zapytał o realność tego pomysłu wiceprezesa gruzińskiej federacji piłkarskiej, Gogi Kawtaradze. Oto, co usłyszał: „Po pierwsze jesteśmy bardzo wdzięczni za taką propozycję, z przyjemnością byśmy ją przyjęli, gdyby nie przeciwności natury finansowej. Obecnie drużyna znajduje się w Walii, gdzie przygotowuje się do jutrzejszego meczu towarzyskiego. Chętnie zagralibyśmy w Polsce: byłoby to dla nas duże wydarzenie, móc wystąpić w gościnie narodu, który nas wspiera. Ale możemy jeszcze apelować do FIFA, żeby jednak mecz odbył się w Tbilisi. Jeśli to się nie uda (a stracimy wówczas pół miliona dolarów), to 22 sierpnia, po naszym powrocie do kraju, będziemy mogli rozpatrzyć polski wariant”.

 

16 komentarzy do “Niech gruzińscy piłkarze zagrają w Polsce

  1. ~gemciu83

    Najlepszym miejscem będzie Poznań tylko Poznań bo atmosfera tego stadionu to czyste szaleństwo kibiców. Pomysł dobry z zorganizowaniem meczu u Nas w PL.

    Odpowiedz
        1. ~Robbie

          Swoista trójwymiarowość pomysłu.1) Polska polityka zagraniczna pałacu prezydenckiego w stosunku do Gruzji.2) Przygotowania do Euro 20123) Bliskie kontakty z Irlandią wynikające z obustronnych korzyści i wymiany doświadczeń unijnych.;-)

          Odpowiedz
  2. eezzee@vp.pl

    Dobry pomysł ale postepowanie Irlandczyków, przynajmniej dla mnie, jest jakieś pokrętne… Boją się zagrać w Gruzji? A właściwie dlaczego?

    Odpowiedz
  3. ~Robbie

    Świetny pomysł! To jest jedna z tych inicjatyw, którą media mogą przepchnąć. W 2004 roku finał LM miał się odbyć na Arena auf Schalke. Na jesieni 2003 w Turcji wybuchło kilka bomb i trzeba było znaleźć neutralny stadion dla meczu Besiktas-Chelsea. Padło właśnie na Gelsenkirchen, jako próba przed finałem. Polska kandydatura może być przedsmakiem Euro 2012.Ponadto już kilka lat temu na Legii Glasgow Rangers rozegrało jaki mecz w europejskich pucharach jeżeli mnie pamięć nie myli. Należy pójść tym tropem.Świetna idea panie Michale!

    Odpowiedz
  4. ~KoooRek

    Jestem za dwiema rękami i dokładam nogi. Brawo za pomysł i apeluję o to, aby nie popuszczać tym, którzy mieliby to zorganizować. Miasto powinno być takie, które będzie miało też jakąś symbolikę, albo faktycznie rewelacyjny Poznań. Historycznie pasowałaby Warszawa (nie lubię miasta, jednak nasuwa się Powstanie warszawskie, zresztą przy muzeum powstania był koncert „Solidarni z Gruzją”, dodatkowo stolica i centrum całego dialogu, albo raczej poparcia). Osobiście wolałbym stadion Polonii, ale na elce zmieści się więcej luda. Popisywać samymi stadionami i tak się jeszcze nie możemy, więc… 😀

    Odpowiedz
    1. Michał Okoński

      Rzeczywiście wygląda na to, że lawina ruszyła. Pan Adam Olkowicz, członek zarządu PZPN, powiedział, że „związek jest na tak”, choć trzeba spełnić kilka warunków. Kilka godzin później swoje oświadczenie wydała Legia – więcej na ten temat w depeszy Onetu, http://wiadomosci.onet.pl/1810454,11,item.html. A podobno jak już się skończy Dzień z Tarczą możemy się również spodziewać przychylnego stanowiska rządu. Martwi mnie tylko upływ czasu – Gruzja ma do 26 sierpnia podać władzom światowej piłki nowe miejsce rozegrania meczu z Irlandczykami. Czy zdążymy?To tyle na szybko (za chwilę Anglia-Czechy, no i Walia-Gruzja). Bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa i poparcie pomysłu. Jeśli się uda, będę dziękował jeszcze bardziej 🙂

      Odpowiedz
  5. ~Bartek

    Panie Michale, lada chwila zacznie Pan prowadzić bloga o „społecznej odpowiedzialności futbolu”. 🙂 Tu świetny pomysł dla Gruzji, wcześniej rozważania nad moralnym wymiarem piłki sponsorowanej przez ludzi o nieczystych rękach… Bardzo dobrze, że ktoś jeszcze przeplata te porządki. A ja już czekam na kilka słów o przejściu Silvestre’a do Arsenalu. Bo po meczu naszej kadry (czy cokolwiek innego to było), chce się jak najszybciej zacząć żyć PIŁKĄ. Jednym słowem – już za chwilę Anglia-Czechy. Mam nadzieję, że wyspiarze pokażą, na czym polega ten sport.

    Odpowiedz
    1. Michał Okoński

      Dzięki, szczerze mówiąc od początku myślałem właśnie o takim mieszaniu porządków. A z Silvestre’m byłem przekonany, że to rumor. No no…

      Odpowiedz
  6. ~numer10.blox.pl

    Panie Michale,dopiero co się dowiedziałem, że propozycja rozegrania meczu Gruzji wyszła właśnie od Pana, a tu już nadeszła informacja, że spotkanie zostanie rozegrane w Niemczech – szkoda. Tak się składa, że Gruzji i piłce gruzińskiej poświęcony został obszerny wpis (w dwóch częściach) na moim blogu – serdecznie zapraszam: http://numer10.blox.pl/2008/08/Perla-Kaukazu-cz-I.html oraz http://numer10.blox.pl/2008/08/Perla-Kaukazu.html

    Odpowiedz

Skomentuj ~Tchfeequa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *