Tysiąc i jeden powodów, żeby poprzeć bojkot

Powodem tysiąc pierwszym jest opinia rzecznika PZPN, nazywającego organizatorów akcji chuliganami i terrorystami. Powodem tysięcznym – wczorajszy wywiad z Grzegorzem Latą w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, zawierający jakieś insynuacje pod adresem Zbigniewa Bońka („Zanim Zbyszek kogoś zacznie rozliczać, to sam musi zrobić poważny rachunek sumienia. On wie, o czym mówię”). Powodem dziewięćset dziewięćdziesiątym dziewiątym – wypowiedź Mariusza Lewandowskiego o „dodatkowej motywacji”, bagatelizowana przez Latę w tym samym wywiadzie. Listę można z powodzeniem ciągnąć, prześlizgując się po drodze przez wypowiedź prezesa o białych ludziach, wywiady jego samego i pozostałych członków zarządu o powoływaniu nowego trenera reprezentacji (z klucza „nasz”, nie z klucza „najlepszy”), „skrzydlate słowa” wcześniejsze (np. do dziennikarzy po wyborze Leo Beenhakkera, „Macie, co chcieliście, a teraz będziemy was j…ć”), zamieszanie wokół pomysłu z przekładaniem kolejki, biogramy i kompetencje Kazimierza Grenia et consortes, mocno niemrawe rozprawianie się z korupcją, zapatrzenie w odległą przeszłość itp.

Zgoda: bojkot meczu reprezentacji to kontrowersyjny sposób wyrażania swojej opinii o PZPN, a działacze związku nieraz już pokazywali, że na głos opinii publicznej pozostają niewzruszeni (czy równie niewzruszeni pozostaną na opinie sponsorów?). Ale podajcie mi lepszy. Zresztą czym innym, jeśli nie bojkotem meczu reprezentacji było słynne już zachowanie działaczy związkowych podczas pierwszego spotkania ze Słowenią, kiedy niemieszczący się w składzie piłkarze siedzący na trybunie honorowej we Wrocławiu obserwowali zadowolenie tych panów, że gramy g…ny mecz?

PS Od meczu minęła doba. Doklejam kilka linków, bo mam wrażenie, że dzięki nim jesteśmy trochę w innym miejscu i o innych rzeczach możemy rozmawiać. To już nie tylko koniecpzpn.pl, ale także apel do FIFA i UEFA, a wreszcie bodaj najbardziej realistyczny pomysł Szadkowskiego i Sarzały, by nowy minister sportu wprowadził do PZPN komisarza. Skądinąd ciekawe, jak wiele z całego ruchu wokół tej sprawy odbywa się w internecie: jak sieć staje się nie tylko miejscem wymiany informacji i opinii, ale także mobilizacji…

7 komentarzy do “Tysiąc i jeden powodów, żeby poprzeć bojkot

  1. ~alasz

    Nie myslałem ze to kiedys powiem, ale Listkiewicz teraz maluje sie jako dobry prezes. Na tle laty wyglada wrecz jak ucielesnienie marzen, człowiek który potrafi sie wysłowic (cóz za atuty…), nie popełnia gaf na kazdym kroku (wide „jak biali ludzie”), zna jezyk (niesamowite), widzi dalej niz koniec swojego ogródka (to juz podchodzi pod postac niemal mistyczna). Nalezy rozwiacac PZPN, zdaje sobie sprawe ze ingerencja panstwa grozi wykluczeniem z rozgrywek FIFA, ale to zrobic trzeba. Sytuacja przypomina mi postepowanie z mocno uzaleznionym narkomane, który na odwyk pójsc musi bo zagraz to jesgo zyciu, ma jednak wazna, jesli nie najwazniejsza impreze w zyciu na której musi byc sprawny a detox to wykluczy…Jednakze, naszła mnie pewna mysl, nie wiem czy sie zgodizcie, ale moze to jak jest teraz to nie jest jakas tragedia, spójrzmy z innej perspektywy, awanse na MŚ w znanej kondycji polskiej piłki zdarzyc sie logistycznie patrzac nie mogły, mimo to byli na 3 z 4 ostatnich imrezach, doprawdy patrzac na umiejetnosci poslkiech graczy, poziom ligi, sam poziom rozwoju (rak ostatniego) to zadziwiajace ze jednak wogóle tam grali. Jesli przyjrzec sie reprezentacjom krajowym, kazda ma jakiegos gracza w klubie w jednej z najlepszych lig swiata który robi tam cos wiecej niz figurowanie w protokole przedmeczowym. Bługiaria ma chdxby Berbatova (3 bramki dzis ale MŚ obejzy jak ja, w tv) Petrova ( w sumie to dwóch), słowacja, czechy, ukraina serbia to juz wogóle bosnia i harcegowina irlandia północna, zawodników nie chce mi sie wymieniac bo kto sie orientuje ten wie o kogo chodzi. Tymczasem polska ma…now łasnie, błaszczykowskiego bez formy, jelenia który gierwczy w przerwach miedzy kontuzjami w lige 1 boruca który przestał sie rozwijac, jedyny gracz na którego mozna wskazac jako tego który moze cos osiagnac to fabianski. Jak trener majewski mówi „starali sie, grali dobrze”, wiec jednak moze to ja dostrzegam dziure w całym, moze i jest dobrze, nie zdziwie sie jesli ten pan bedzie prowadizł te reprezentacje do 2012 roku…

    Odpowiedz
  2. ~number 9

    Byłem w kinie w ramach bojkotu, ale na początku nie wytrzymałem i sprawdziłem wynik. Obciach, smutek, złość i generalnie poczucie, że następne dwa lata będą do wyrzucenia. Ci goście, leśne dziadki, są przecież nie do ruszenia, co byśmy nie zrobili i napisali.To wścieka najbardziej.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *