12 komentarzy do “Betlejem jest wszędzie: wesołych świąt!

  1. ~Beti ASR

    Wszystkiego Naj Panie Michale,zycze wytrwalosci w dawaniu czytelnikom ogromnej porcji dobrego tekstu na temat najciekawszej ligi swiata.PozdrawiamForza Roma (nie moglem sie powstrzymac)

    Odpowiedz
  2. ~alasz

    Czy tylko ja mam wrazenie ze dzis sedzia robił WSZYSTKO zeby chelsea wygrała? Dwa ostatnie spotkania to, dla przypomnienia, karny z kapelusza z west hamem i dzis nieuznana bramika chucho, powinni miec punktów 0 maja 2…

    Odpowiedz
    1. ~Paweł

      I co najważniejsze w meczu z WHU głównym sędzią był ten sam, co dziś robił za liniowego. Nie pamiętam dokładnie ale to chyba Mike Dean. Birmingham może nie przeważało, ale swoje sytuacje miało. Na wyróżnienie zasługuje oczywiście Joe Hart, który rozegrał kapitalne spotkanie. Najlepsza oczywiście interwencja po strzale Lamparda. Ciekawe jak poradzi sobie Chelsea w meczu z Fulham w poniedziałek. Fulham dziś zremisowało z Tottenhamem, w drużynie ze Stamford Bridge zabraknie Drogby Kalou, Obi Mikel, Malouda, i Anelka?

      Odpowiedz
    2. ~stary trafford

      Fergusonowi przedłużali mecze aż wygrywał i też dostawał karne. Nie ma co narzekać, co mówię jako kibic MU. Wprawdzie już po świętach, ale dołączam się do życzeń. Przynajmniej noworocznych: do siego! I z Premiership 🙂

      Odpowiedz
    3. ~michalj

      Bez przesady. „Wszystko” to robił Joe Hart. Wiem, że każdy kibic MU chce teraz, żeby Chelsea gubiła jak najwięcej punktów, ale obiektywnie na to patrząc, to remis był w tym meczu sprawiedliwy. Ale, ale, ale… Chelsea coraz słabsza i prezenty rozdaje jak na Boxing Day przystało. Ciekawe, czy MU w końcu to jutro wykorzysta.

      Odpowiedz
      1. ~Bartek S.

        Już bez takiej poprawności, proszę. Chelsea przeważała,ale co z tego? Za posiadanie piłki i bycie potencjalnie lepszą drużyną nie dostaje się punktów. Dostaje się je za strzelane i nietracone bramki. A tej strzelonej prawidłowo przez Birmingham nie uznano. Nie mówię, że to zmowa sędziów ani inne spiski – szkoda tylko, że błędy sędziowskie tak często wypaczają wyniki (niezależnie od tego, czy punkty dostaje „mój” Manchester czy Chelsea. 🙂

        Odpowiedz
        1. ~alasz

          Manchester to jest w tym sezonie rekordowo grabiony, sedział dął zwyciestwo chelsea, sedzia dał karnego z portsmouth z sobie tylko wiadomych przyczyn, dzis znowu to samo z hull, nadodatek ciagł, nagminne faule fagana, a dyktowano przeciwko evrze. Chelsea dostaje karne z kapelusza, a my tracimy takie z kapelusza. Poziom sedziowania jest załosny w tym sezonie. Mam swiadomosc ze mam w sobie kibica, ale sytuacja boli jak nigdy.

          Odpowiedz
          1. ~wiesiek90

            O meczu z Hull:- Ogólnie gra Manchesteru to jedna wielka padaka. Zespół grał katastrofalnie i tylko niezbyt wymagający rywal spowodował, że nie mieliśmy do czynienia z pogromem. – Pierwszą połowę in plus można zapisać Kuszczaka (za bardzo dobrą interwencję) i Rafaela (poprawnie w obronie, aktywny w ofensywie). Pomoc fatalnie, Fletcher i Carrick słabiutko, Valencia jeden z najgorszych spotkań jakie rozegrał, Giggs minimalnie lepiej. O grze Rooney i Berbatova niewiele można powiedzieć dobrego – niektóre straty i niecelne podania wołały o pomstę do nieba.- Druga połowa – tu już nikt nie zagrał dobrego(poprawnego) spotkania. Podanie Rooneya do Kuszczaka z 59min. wprost magiczne, jeśli tu by nie padła bramka (ostatecznie z karnego) to chyba napastnicy Hull zostaliby wygwizdani… Rooney oczywiście zrehabilitował się za straconą bramkę, ale i tak po tym meczu powinien spokornieć i usiąść na ławce. Za dużo strat i niecelnych podań (dzięki nieporozumieniu w środku pola tylko szczęście spowodowało, że Kuszczak nie skapitulował po uderzeniu Hunta).Ogólnie masa rzeczy do poprawy, ale cieszy przynajmniej powrót do gry defensorów Vidica, Browna i wspomnianego Rafaela. Ferguson musi wzmocnić ofensywę zakupem kreatywnego pomocnika (marzy mi się Gourcuff), ale to już wałkowano wiele razy…Szczęśliwego Nowego Roku panie Michale i wielu, wielu wspaniałych notatek jakie mam przyjemność czytać 🙂

          2. Michał Okoński

            Dziękuję za wszystkie dobre słowa i zapraszam do dyskusji pod kolejnym wpisem (druga połowa MU rzeczywiście okropna, mimo iż to wtedy padły bramki; z drugiej strony ulga, że Carrick i Fletcher mogą grać w II linii…).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *